Za oknem temperatura przekracza 30 stopni. Właśnie wróciłam do domu i po jednym dniu mam już dosyć upałów. :'D
W każdym razie, skończyłam publikować wszystkie "maratonowe" stylizacje. Spodobało mi się codzienne dodawanie postów, ale boję się, że na dłuższą metę nie wyrobię. :D
Bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńU mnie 34 stopnie, masakra...
OdpowiedzUsuńStylizacja super :D
Bardzo fajna stylka :) ja tam wolę takie upały niż zimno :p
OdpowiedzUsuńDla mnie świetna. Upały - dla mnie z nimi ciężko, do tego byłam u cioci na działce i nie wzięłam stroju żeby się pokąpać w basenie:( przegryw
OdpowiedzUsuńJa kocham taką pogodę, wtedy dopiero żyję. Najcudowniej jest jak ćwiczysz w taką pogodę :v
OdpowiedzUsuńStylka mi się średnio tym razem podoba